Spitsbergen - tydzień na Krańcu Północy
• Małgosia (wrzesień 2022): "Osobiście uważam, że wyprawa była super. Przewodnik Baretek wykazał się dużą troską o bezpieczeństwo grupy. Zwłaszcza poza terenem zabudowanym, gdzie można było spotkać bardzo niebezpieczne białe niedźwiedzie. Dla uspokojenia dodam, że zawsze wychodząc z nami poza miasteczko, był uzbrojony. Program wyprawy był urozmaicony, a czas wypełniony po brzegi. Miejsce zakwaterowania gwarantowało niezbędne wygody po całym dniu przebywania w plenerze. Śmiało mogę polecić wyprawę na Spitsbergen z Waszym Biurem :-)."
• Marlena (lipiec 2021): "Wszystko perfekcyjnie! Program świetny i zróżnicowany, warunki surowe ale z klimatem. Paweł jest super pilotem - odpowiedzialny, dbający o szczegóły i dobre samopoczucie każdego z uczestników."
• Violetta (wrzesień 2021): "Jestem bardzo zadowolona. Organizacja super, dyspozycyjność i pomoc pilota na wysokim poziomie."
• (wrzesień 2021): "Dobrze dobrany program, intensywny (wypełniony od rana do wieczora), odpowiedni rozmiar grupy, możliwość wyboru wycieczek, dużo informacji przed i w trakcie (co zabrać itp.).
• Małgosia (sierpień 2020): "Spitsbergen - dla pasjonatów nieokiełznanej przyrody, zachwycających widoków i surowego klimatu. Bardzo dobra organizacja Barents.pl; pilot Paweł na 6: przygotowany, odpowiedzialny, kreatywny, z poczuciem humoru. Polecam wszystkim, którzy nie lubią się na wyjazdach nudzić!"
• Bożena (sierpień 2020): "Od lat podróżuję po różnych zakątkach świata. W większości przypadków sama lub z mężem organizujemy wyjazd. Lubimy swobodę decyzji na miejscu. Te element zazwyczaj przechylała szalę na stronę indywidualnych wyjazdów. O Państwa biurze usłyszałam kiedyś w Katowicach, kiedy miałam prezentację z zimowego wyjazdu na Grenlandię, a kolejna, po mojej, dotyczyła Svalbardu. Podobała mi się i po jej zakończeniu podeszłam do osób, które ją miały i zapytałam jak pojechały na Spitsbergen. I tak się dowiedziałam o Was. To było 5 lat temu. Nazwę biura zapamiętałam ale o całej reszcie zapomniałam. W tym roku w lutym pomysł powrócił, a wraz z nim chęć wyjazdu. Wiedziałam, że w to miejsce nie mogę jechać sama, głównie ze względu na konieczność posiadania broni. To był mój pierwszy grupowy wyjazd chyba od 10 lat.
I byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Wszystkie obawy o sztywnym planie, ramach nie do zmiany, złej atmosferze prysły jak mydlana bańka.
Nasz przewodnik Paweł to niesamowity człowiek. Swoim optymizmem, uśmiechem i wspaniałą osobowością nadawał niezapomniany klimat tej wyprawie. Reagował na każdą prośbę, od razu pomagał. Nie był znużony, zmęczony kolejnymi pytaniami choć wiem, że było ich sporo i po kolei każdemu z życzliwością odpowiadał. Dużo fotografowałam na wyjeździe, a co za tym idzie zawsze szłam na końcu grupy, i w większości sytuacji reszta osób czekała na mnie. To, że nie było w tym aspekcie żadnych przykrych uwag to również zasługa Pawła. Zawsze opowiadał ciekawe historie i spokojnie czekał jak dotrę aby ruszyć dalej. Wykazał się dużą elastycznością zmiany planów. Wyjście w góry, które miało być chyba piątego dnia, było pierwszego bo pogoda była super. Dzięki temu wszystko się udało. Gdybyśmy poszli w wyznaczonym terminie nie dotarlibyśmy na szczyt bo dzień był bardzo wietrzny i na "dole", tzn. w Langenberg, ciężko było chodzić po ulicach bo tak wiało. W związku z tym na grani byłoby jeszcze gorzej. Pamiętam to wyjście na szczyt, ponieważ było dla mnie męczące (chodzę dużo po górach ale miałam jakiś zły dzień) i za każdym razem kiedy docierałam do grupy, witał mnie promienny, szczery i życzliwy uśmiech Pawła. Całe zmęczenie gdzieś znikało. Opiekował się nami w każdym momencie. Od ciepłej herbaty, którą częstował, do pomocy przy zakupie posiłków w Oslo, po kupno biletów na metro. Prawdę powiedziawszy dawno nie byłam tak wyluzowana i zaopiekowana :-)
Za to wszystko i wiele innych wspaniałych emocji i wspomnień, które się zrodziły na tym wyjeździe, bardzo dziękuję. Paweł i jego niezwykły uśmiech zostanie ze mną jeszcze na długo. Chciałabym wrócić na Svalbard łodzią do stacji badawczych. Może los i nieszczęsny covid będą łaskawe dla moich planów i uda się jeszcze gdzieś razem wyjechać."
• Adrianna (sierpień 2019): „Spitsbergen - spełnienie podróżniczych marzeń To był nasz pierwszy wyjazd z Barents.pl i zapewne nie ostatni bo na Spitsbergen wrócimy tym razem na trekking. Przewodnik Iwo człowiek z wielką pasją do górskich wypraw z bardzo dużą wiedzą na temat wyspy, skupiony na bezpieczeństwie grupy. Polecamy i pozdrawiamy!"
• Patryk (lipiec 2019): "Wycieczka bardzo fajna, była bardzo dobrze zorganizowana. Jestem bardzo zadowolony z wycieczki, ponieważ program był bardzo urozmaicony. Pilot był zawsze zorganizowany i dobrze przygotowany, starał się odpowiedzieć i zaciekawić."
• Agata (lipiec 2019): "Program ciekawy, pilot rzetelny - super! Program był bardzo urozmaicony - miejscowości, plener, przyroda. Zakwaterowanie super - ciepło, czysto i życzliwie. Pilot inteligentny, uprzejmy, profesjonalny i przystojny :-)"
• Piotr (lipiec 2019): "Wszystko przebiegało zgodnie z planem. Zobaczyliśmy maksymalnie dużo w tak krótkim czasie. Pilot bardzo się starał aby wszyscy byli zadowoleni."
• Ola (lipiec 2017): „Fajny, aktywny wyjazd na Spitsbergen - polecam bardzo."
• Małgorzata (lipiec 2017): „Wyjazd ten spełnił moje marzenia o Spitsbergenie. Jestem pod wrażeniem tego co mogłam zobaczyć i doświadczyć podczas tej wyprawy - opuszczone rosyjskie miasto Piramida, rosyjskie miasto Barentsburg, muzeum, hodowlę psów husky, pływanie jachtem po okolicznych fiordach, wyjście w góry koło Longyearbyen. Doświadczyłam dnia polarnego, słońce nie zachodziło całą dobę, a tylko zataczało kółko na niebie. Najbardziej jednak zachwyciła mnie natura, dzikość, brak cywilizacji, dziewicze środowisko naturalne, przepiękne krajobrazy, spotkane dzikie zwierzęta i ptaki. Widok lodowców schodzących do fiordów jest niesamowity. Lodowce się cielą, cały czas poruszają ku morzu, co było nawet słychać! W lipcu Spitsbergen pokryty jest kwiatami polarnej roślinności, która wyrasta maksymalnie na kilka-kilkanaście centymetrów wysokości. To raj dla fotografów i również pod tym względem wyjazd spełnił moje oczekiwania. Zdjęcia są przepiękne. Wyjazd był bardzo dobrze zorganizowany logistycznie przez Barents.pl, ciekawy program został w pełni zrealizowany. Pochwała i podziękowanie należy się pilotowi Romanowi, który jest kompetentny, cierpliwy, z poczuciem humoru, dbający o uczestników, zapewniał poczucie bezpieczeństwa. Wyjazd był udany też dzięki towarzyszom podróży, którym tu dziękuję za wspaniałą atmosferę. Jestem bardzo zadowolona. Polecam wszystkim podróż z Barents.pl w to niezapomniane miejsce za kołem polarnym.”
• Magda, w imieniu całej grupy (czerwiec 2017, wyjazd dedykowany dla zamkniętej grupy znajomych): „Raz jeszcze dziękujemy za super wyprawę po pięknym, niesamowitym, niezapomnianym Spitsbergenie! Wrażenia, doznania i wszystkie inne okoliczne doświadczenia potwierdziły tylko, że warto mieć marzenia i je konsekwentnie realizować - tym razem z Wami - z Iwo, pod opieką biura Barents. Wszystko udało się fantastycznie. Wrażeń moc, a i przyjemny, pożądany niedosyt pozostał w nas.”
• Łukasz (sierpień 2016): "Wycieczka bardzo dobrze zorganizowana. Każdy dzień wypełniony od wczesnych do późnych godzin. Codziennie inne atrakcje. Lodowce, opuszczona kopalnia, rejsy statkami, trekkingi po tundrze, miasto Barentsburg oraz słynne Pyramiden. Dopisało mi szczęście i zobaczyłem niedźwiedzia polarnego. Z wycieczki przywiozłem dużo dobrych wspomnień. Nasz opiekun Iwo Gumuła, którego serdecznie pozdrawiam, wykazał się pełnym profesjonalizmem."
• Asia (lipiec 2014): „Fajnie. Oby tak dalej. Myślcie nad nowymi wycieczkami to z chęcią pojadę!”
• Kasia (lipiec 2014): "Wiem o tym, że na pewno wybiorę się z biurem i pilotami Romana jeszcze nie jeden raz!”
Gruzja i Armenia - to, co najlepsze z Kaukazu
• Kasia (wrzesień 2019 r.): "Sprawnie, w bardzo przyjaznej atmosferze. Świetna kuchnia i staranność w przygotowaniu. Pilot - ogromna wiedza, elastyczność, cierpliwość i super poczucie humoru."
• Ewa (wrzesień 2019 r.): "Profesjonalizm, szczegóły, przemyślana trasa. Dobrze ułożony program, mnóstwo informacji. Różni gospodarze podchodzili z różną „fantazją” do prezentacji „narodowych potraw”. Pilot - wygadany, kulturalny, duża wiedza, dyplomacja."
• Magdalena (wrzesień 2018 r.): "Dziękuję za niesamowitą przygodę Gruzińsko-Armenską. Ten wyjazd zachwyca mnie po dziś dzień, piekno natury, ukochane gory, przesympatyczni gospodarze, pyszne jedzenie i winko, biuro spisało się na medal organizacyjnie z Panią przewodnik na czele. Elena przekazała nam ogrom wiadomości i okazała się osobą, z ktorą przyjemnie spędziło się 2 tyg. Nie wspominając już o naszej grupie :D Los sprawił, że dobraliśmy się niesamowicie twórczo. Wspólne śpiewy i kawały górowały :) To były przezabawne 2 tygodnie. Dziękuję, dziękuję 5 gwiazdeczek podaruję :)"
• Bogdan (wrzesień 2017 r.): "Wspaniały wyjazd, różnorodność miejsc, klimatów, smaków i ludzi. Polecam."
• Asia (sierpień 2017 r.): "Jesteśmy bardzo zadowoleni. Program dość intensywny, ale coś za coś. Atmosfera świetna. Dziękujemy!"
• Dorota (lipiec 2017 r.): "Decyzja o wyborze wyprawy z Wami była strzałem w dziesiątkę. Do dzisiaj mam syndrom gruzińsko-armeński. Kolendra w zielniku, chleb pieczony według domowych przepisów w piekarniku, tradycyjne potrawy gruzińskie i armeńskie na stole, kawa tylko "orientalna", wino oczywiście gruzińskie za armeńskim koniakiem nie przepadam i już nie przeraża ogrom pracy po dwóch tygodniach nieobecności. O złych rzeczach nie piszę, bo nie wystąpiły a nawet jeżeli się zdarzyły to były drobiazgi, które zginęły w mocy pozytywnych wyzwań. Poznawanie nowych miejsc z dobrze podaną otoczką historyczną i społeczną to jest właściwa droga (brawo Bartek!). Rewelacyjnie dobrane miejsca do zwiedzania, noclegi i posiłki w domach, a nie hotelach, bezkonkurencyjne. Zwiedzenia indywidualnie dodatkowych miejsc jeżeli była taka możliwość - nie każdy lubi muzea, wystawy."
• Krystyna (październik 2016 r.): "Szanowni Państwo, z satysfakcją dziękuję za to, że wyjazd do Gruzji i Armenii w dniach 17.09. - 02.10. spełnił Wasze obietnice i moje oczekiwania. Pierwszy raz korzystałam z Waszej propozycji i nie zawiodłam się."
• Wioletta (sierpień 2014 r.): „Jestem bardzo zadowolona z wycieczki do Gruzji. Wspaniała atmosfera w kameralnej grupie. Pani Kasia to fantastyczna osoba z pasją. Niekomercyjny charakter wycieczki, nocowanie u gospodarzy. Wspaniały Pan Ksawery Duś. Bardzo dziękuję!”
Trekking w Gruzji: na lekko przez Swanetię
• Piotrek (sierpień 2021): "Chciałem serdecznie podziękować za cudowne wakacje jakie z Waszą pomocą spędziłem. Dla mnie wszystko było wspaniałe i niepowtarzalne. Organizacja na Piątkę. Dodatkowo chciałem podziękować za Klemensa! Że macie takiego Człowieka w ekipie - za to, że tak się nami zaopiekował od samego początku, że znalazł z nami wspólny język, był na nasze przysłowiowe zawołanie, dusza towarzystwa, wspaniały opowiadacz i organizator, ciepły i wrażliwy Człowiek, pomocny i radosny. Bez niego i bez Mai nie byłoby to To."
• Renata (sierpień 2021): "Element zaskoczenia był dla mnie atrakcyjny nawet w swanetskim maleńkim gospodarstwie - cudowne wrażenia pomimo "surowych" warunków. Jedzenie: o matko - takiego i w takiej ilości to jak małe wesela, a miałam zrzucić kilka kilogramów :-) Smacznie, pysznie i z ogromną smakowitością. Maria - pełna wrażliwości, ciekawie opowiadająca, bardzo dobry kontakt z osobami z Gruzji, dyplomatycznie rozstrzygająca, cudowna. Gratuluję i dziękuję serdecznie za wszelkie poświęcone mi chwile."
• Iga i Maciek (lipiec 2021): "Fajny kontakt przed zakupem i decyzją. Dobrze przygotowane informacje o wycieczce i checklista z potrzebnymi rzeczami. Program atrakcyjny. Elastycznie dopasowywany przy zmieniających się warunkach pogodowych. Podobało nam się, że było intensywnie."
• Mikołaj (lipiec 2021): "Ciekawy wyjazd w ciekawy region. Bardzo podobało mi się spanie u lokalnych rodzin. Mam nadzieję, że dzięki temu pomagamy rozwinąć się temu regionowi. Pilot Bartek bardzo fajnie spajał grupę. Chętnie z każdym rozmawiał, dzięki czemu udało się zbudować zżytą ekipę."
• Dominika (sierpień 2019): "Trekking w Gruzji z biurem Barents.pl to była najlepsza wycieczka w jakiej uczestniczyłam. Dobra organizacja, piękne trasy i wspaniali ludzie. Dziękuję."
• Kasia (sierpień 2017): "Jeśli kochacie góry, lubicie całodniowe wędrówki i nie przeszkadza Wam prysznic z zimną wodą i pająk na ścianie ;-) to ta wycieczka jest dla Was! Po pierwsze załoga Barents.pl: nasz Pilot Paweł – młody, uśmiechnięty i zawsze super pomocny. Transport, nocleg, każda zachcianka, Paweł ogarniał wszystko. Misza – nasz szerpa i przewodnik po górach, uczył nas jak 3 godziny schodzić z gór i nie zniszczyć kolan. Zna góry jak własną kieszeń. Geo – przystojny kierowca ;-), który ku przerażeniu wszystkich ładował bagaże na dach i zjeżdżał wypchanym autem po najbardziej stromych zboczach. Wszystko na czas i z uśmiechem. Warunki w Gruzji – no cóż... To nie wakacje all inclusive z białym obrusem i wielką łazienką. Musicie przygotować się na bardzo biedne gospodarstwa, małe prysznice z baaaaardzo niskim ciśnieniem wody, ale nasze pokoje były zawsze czyste, pościel świeża a gruzińskie supry NIESAMOWITE! Gospodarze bardzo gościnni. Nasza grupa mocno cierpiała z powodu problemów żołądkowych – bakterie w Gruzji mogą dać się we znaki, ale Paweł (pilot) zna już dobry lek, który ma zostać wciągnięty na listę obowiązkowych sprzętów wyjazdowych (zaraz obok kijów trekkingowych). Jednym słowem – POLECAM!"
• Lidka (sierpień 2015): "Piękny czas w pięknej Swanetii, w cudownym towarzystwie - nie mogło być lepiej! Serdeczne podziękowania dla Kierownika (oraz Zastępcy) za świetną organizację i wspaniałą atmosferę."
Wycieczka do Jordanii: Petra, Amman, pustynia Wadi Rum i trekkingi
• Ania (majówka 2023): "Chciałam bardzo podziękować za ten wyjazd! Było po prostu wspaniale. Niezwykła przyroda, zabytki, mili ludzie, doskonała kuchnia i co ważne dla mnie, świetna atmosfera w grupie. Bardzo doceniam jej wielkość i pilota (Piotr), który w pierwszych momentach zadziałał tak, że nastąpiła szybka integracja, a potem wszystko szło doskonale. Jordański przewodnik też robił tu dobrą robotę. Świetne poczucie humoru, a przede wszystkim byliśmy zaopiekowani na każdym kroku (np. pomoc dla każdego podczas kanioningu, pyszna kawka, arbuzy itd itd.), a zorganizowanie kolacji u jordańskiej rodziny to był strzał w 10!! Tak naprawdę nie da się opisać w słowach tego co tam przeżyłam, bo Jordania przerosła moje oczekiwania. Wróciłam pełna zachwytu i ciągle mnie trzyma ;-) Petra, Wadi Rum i odcięcie się od cywilizacji, rejs łódką w Akabie, kanioning to gwoździe programu i niesamowite, niezapomniane wrażenia. Jeszcze raz bardzo, bardzo DZIĘKUJĘ!"
• Jola (wrzesień 2022): "Od naszej wycieczki minęło kilka miesięcy, u nas zima. Gdy oglądałam zdjęcia wracam wspomnieniami do upalnych dni. Do wspaniałych ludzi, których poznałam na wycieczce. Nasz przewodnik Sebastian był równym chłopakiem z dużą wiedzą, dobrym organizatorem i z dużym poczuciem humoru. Wycieczka dobrze zorganizowana, dużo zwiedziłam. Z całą odpowiedzialnością mogę polecić biuro podróży."
• Agnieszka (październik 2022): "Jestem bardzo zadowolona z wyjazdu. Dobrze ułożony program, nie można było nudzić się ani przez chwilę. Wspaniały przewodnik Klemens, do tego grupa fajnych ludzi i Jordania pozostanie jednym z najlepszych wspomnień. Wspaniałe widoki rezerwatu Dana, burza z piorunami i ulewą na pustyni, kanioning, przepyszne jedzenie, dużo ruchu... naprawdę polecam. Biuro Barents.pl cenię również za brak ukrytych kosztów, wszystko zgodnie z obietnicą. Polecam Was znajomym."
• Dorota (kwiecień 2022): "Nosiłam się z zamiarem napisana do biura zaraz po powrocie, na fali zachwytu wszystkim. Na szczęście te kilka dni poślizgu nie przyćmiły wrażeń i nadal w zachwycie trwam. Pojechałam z Barents.pl pierwszy raz. Tak trochę w nieznane, niesprawdzone... Przekonał mnie głównie program - po 2 dni w Petrze i na Pustyni. Pomimo, że nieatrakcyjna cenowo wydawała mi się ta wycieczka i znajomi pukali się w głowę, pojechałam. Pojechałam i stwierdzam, że to nie była droga wycieczka. To, co zobaczyłam, przeżyłam, zasmakowałam... warte jest tych pieniędzy i musi kosztować. W trakcie realizacji wydawało mi się też, że coś można było zrobić inaczej, szybciej, intensywniej... (ja jestem z tych, co to od rana do wieczora i bez oddechu). Ale teraz stwierdzam, że wszystko było skrojone na miarę! Doskonały program, dający możliwość poznania Jordanii w różnorodnych aspektach. A wspólne kolacje w lokalnych i kultowych lokalach były wisienką na torcie. Doskonała także organizacja logistyczna z miejscowym przewoźnikiem oraz agencjami, które nas obsługiwały. Grupa była kameralna, jeździliśmy jednym autem, więc wszyscy szybko się zintegrowali. Nieoceniony wpływ na całokształt wrażeń miał niewątpliwie nasz przewodnik Klemens. Klemens nie był w pracy. Był z grupą znajomych na wakacjach, którymi się opiekował, tłumaczył, ciekawie opowiadał, żartował, rozśmieszał... I dołożył wszelkich starań, żeby Jordania została z nami na długo!!! Za wszystko pięknie dziękuję."
• Karol (maj 2021): "Świetny program, urozmaicone atrakcje, dobry balans między aktywnościami a odpoczynkiem. Dużo czasu na poszczególne atrakcje, aby naprawdę je zobaczyć, a nie odznaczyć (2 dni w Petrze i na Wadi Rum na duży +)."
• Iwona (październik 2019): "Wycieczka do Jordanii była naprawdę super!!! Piękne widoki, smaczna kuchnia, wspaniali ludzie. Nie sposób było się nudzić - wiele różnorodnych atrakcji od kanioningu w Wadi Mujib po snorkeling w Akabie, a po drodze trekking w rezerwacie Dana, Petra, pustynia Wadi Rum i inne cudne miejsca. Dziękuję za naprawdę piękny urlop! Specjalne podziękowania dla przewodnika Mateusza, który to wszystko ogarnął."
• Martyna (październik 2019): "Świetny wyjazd do Jordanii: bogaty program z mnóstwem atrakcji (zwiedzanie, kanioning, jazda na wielbłądzie), ale i czasem na odpoczynek (poobiednie drzemki na pustyni). Przed wyjazdem pełen pakiet informacji, bezproblemowy kontakt z biurem, a na miejscu dream team pilotów (Roman + Paweł) dbający o świetną atmosferę. Polecam!"
• Magda (październik 2019): "Ten wyjazd to był strzał w dziesiątkę! Kamienie, piach i niezwykłe formy skalne, kolory, ale oczywiście nie tylko :-) Pustynia Wadi Rum mnie oczarowała. A wschody i zachody słońca - to jest coś co trzeba zobaczyć. Pozostają na zawsze w pamięci. Różnorodność Jordanii jest zachwycająca i mnie osobiście bardzo zaskoczyła. Jordańczycy uśmiechnięci, nienachalni, przyjaźnie nastawieni i często słyszane "welcome to Jordan" w mojej ocenie było szczerym powitaniem, a nie tylko turystycznym zwrotem. Mocnym atutem wyjazdu było jedzenie i tutaj moje szczególne podziękowania dla naszego pilota Mateusza, który wybierał dla nas takie knajpki, w których mogliśmy jeść jak Jordańczycy. Żadne nadęte restauracje, tylko miejsca, gdzie można spotkać lokalsów :-) Wyjazd suuuper, bardzo zróżnicowany, przygoda, że hej!! Jordania z Barentsem - zdecydowanie polecam :-) Aaaa i noc w tipi + halo na księżycu w rezerwacie Dana - niezapomniana!"
Trekking w Kirgistanie. Wśród Gór Niebiańskich
• Marta (sierpień 2024): "Wyprawa z Barenstem do Kirgizji to prawdziwa przygoda. Polecam z całego serca wszystkim górofilom i Ludziom Drogi. Trekking pośród Gór Niebiańskich zachwyca, egzaminuje, wystawia na próby, wzrusza do łez, wkurza, zaskakuje i terapeutyzuje. Jest wspaniałym, bogatym i wyjątkowym doświadczeniem. Codziennie obcujesz z żywiołem, z przestrzenią, dzikością i ogromem natury. Tego nie da się opowiedzieć. To warto po prostu przeżyć. Polecam."
• Przemek (sierpień 2022): "Emocje po wyjeździe do Kirgistanu nadal buzują w głowie przez co trudno ubrać je w słowa. Pierwsze co ciśnie mi się na usta to "wspaniała przygoda".
• Jessica (sierpień 2021): "Brak zastrzeżeń! Wspaniała atmosfera, dużo wiedzy, idealny trekking. Program był idealnie opracowany pod względem wysiłku fizycznego. Był ruch, góry, ale też miejsca, w których można poznać kulturę Kirgistanu. Pilot stwarzający dobrą atmosferę, kompetentny, pomocny i mający ogromna wiedzę."
• Aleks (sierpień 2021): "Wszystko zostało bardzo profesjonalnie zorganizowane i przeprowadzone. Program był bardzo ciekawy i zdecydowanie zadowalający. Kucharze stanęli na wysokości zadania przy przygotowywaniu wersji wegetariańskich wyżywienia. Iwo - najlepszy przewodnik i pilot na świecie :-). Jestem bardzo zadowolony z wyjazdu."
• Ania (wrzesień 2019): "Organizacja wzorowa. Program wycieczki odpowiadał temu opisanemu na stronie internetowej. Program był bardzo dobry. Jedzenie było pyszne. Byłam pozytywnie zaskoczona poziomem podczas trekkingu - kucharz gotował wyśmienicie. Piloci wspaniali! Wszystko na medal."
• Agnieszka (sierpień 2019): "Organizacja była bardzo dobra. Profesjonalni przewodnicy Ola i Piotr udzielali zawsze wyczerpujących informacji i dużo wiadomości o kraju i obyczajach. Wszystko było na czas i zgodnie z oczekiwaniami. Program typowo trekkingowy ale był czas na zwiedzanie i poznanie lokalnej kultury i obyczajów w wymiarze wystarczającym. Kucharz podczas trekkingu gotował doskonale. Ola i Piotr to świetni piloci, profesjonalni, doskonale znający kraj, jego historię i obyczaje. Do tego przemili ludzie i czas spędzony z nimi był fantastyczny."
• Gabrysia (sierpień 2019): "Dobra organizacja na miejscu i za granicą, mogłaby być krótsza przerwa pomiędzy lotem z Kijowa do Almaty. Program wycieczki - wszystko ciekawe, piękne widoki. Kochani porterzy, bardzo pomocni, pomagali rozkładać namioty. Piloci genialni - pomogli, uspokoili, rozśmieszyli, świetnie zorganizowani, dobrze zorientowani w realiach kraju, mam nadzieję, że wybiorę się jeszcze na nie jedną wycieczkę z nimi."
• Ania (sierpień 2017): "Wyjazd w góry Tienszan był wspaniałą przygodą :) Doskonała opieka pilotki (Kamila - dzięki!!!) i cudownej ekipy lokalnych przewodników, wspaniali ludzie wśród uczestników + natura, przestrzeń, oszałamiające krajobrazy - to przepis na niezapomniany wyjazd. Zmęczenie fizyczne po pokonywanych codziennie kilometrach wraz z cudowną atmosferą wspaniale resetowało przepracowanego, zabieganego mieszczucha ;) Ośnieżone szczyty, doliny poprzecinane strumieniami, górskie jeziorka, nocą rozgwieżdżone niebo nad grzbietami gór, trzaskające polana w ognisku - te obrazy zostaną ze mną na długo. Pozostaje też tęsknota i żal, że wyjazd był tak krótki. Dziękuję za tę przygodę, pierwszą ale na pewno nie ostatnią z Barents.pl."
• Dorota (lipiec 2017): "Nie jestem w stanie słowami opowiedzieć czego doznałam w Kirgistanie. Trzeba tam po prostu pojechać!!! Kto lubi się bardzo zmęczyć, lubi obcować z naturą, spokój, niesamowite widoki, przestrzenie ogromne, to wszystko znajdzie w Kirgistanie. Chciałabym bardzo Wam podziękować za wspaniałą wyprawę! Dzięki za super przewodników, za Natalię (mam nadzieję, że na nas nie narzekała), za Dastana dzięki któremu w górach czuliśmy się bardzo bezpiecznie. Jako kucharz dogadzał nam we wszystkim, jego zupa rybna przejdzie do historii. Podziękowania także dla chłopaków dźwigających nasz dobytek. Impreza udana w 100%."
• Asia (wrzesień 2014): "Cały wyjazd był super i sądzę, że większość będzie tak go wspominała, ja na pewno :)"
Azory: São Miguel - trekkingi w krainie zieleni i wulkanów
• Ewa (czerwiec 2022): "Wyprawa na Azory była niezapomniana! Dobrze skonstruowany program, świetny pilot, rewelacyjny hotel, doskonały kierowca lokalny, super grupa i... te widoki. Kontrast czarnych bazaltowych skał, niebiesko-szarego oceanu i soczystej azorskiej zieleni. A poza tym wiatr we włosach; nieśmiałe, sprytne słońce, które piecze zza chmur; spacery stożkiem wulkanu, otoczonego z jednej strony jeziorem, a z drugiej oceanem; trasy biegnące przez lasy, w których Europejczyk z kontynentu czuje się jak w dżungli i plantacja herbaty niczym na Cejlonie. Nie sposób też nie wspomnieć o azorskich ananasach, które rozpływają się w ustach, pysznej lokalnej wołowinie i rybach, a także owadach, których na Azorach praktycznie nie ma (!), a jeśli już są to w rozmiarze XXS, który kontrastuje z roślinnością XXL. Cudowne gorące źródła termalne, w których można było odpocząć, po curry trekkingach. A w Lizbonie: cudowne fado w klimatycznej maleńkiej knajpce na Alfamie i fantastyczny, charyzmatyczny przewodnik Marcin, który potrafi rozkochać w Lizbonie! Jedyne, czego mi brakowało to wyprawy na obserwację wielorybów. Cała reszta na 5!"
• Małgosia (wrzesień 2021): "Wracam do domu bez poczucia niedosytu wrażeń. Czuję, że dotknęłam wielu miejsc, które oferuje wyspa. Wiem, że ciągle dużo do odkrycia, a to zachęca by powrócić na Azory. Co dla mnie ważne: różnorodność, elastyczność pilotów i swoboda w tym całym zorganizowaniu, którą mogłam sobie brać kiedy jej potrzebowałam. Czułam się zaopiekowana przez wszystkie dni na wielu poziomach. Klimat wszędzie tworzą ludzie. P.S. Dziękuję za lekkość całej wyprawy!"
• Kasia (wrzesień 2021): "Sprawna organizacja i reakcja na jakże zmienną pogodę. Program bardzo urozmaicony i przemyślany. Piloci - bardzo udany i uzupełniający się duet."
• Elwira i Janusz (luty 2022): "Sao Miguel to wspaniała zielona wyspa, której atrakcje i klimat szczególnie można docenić w czasie polskiej zimy. Lewady, kaldery, gejzery... Lutowa wycieczka z Barentsem, to świetnie spięta impreza, dotarliśmy do wszystkich najciekawszych miejsc, odwiedziliśmy restauracje z pysznymi lokalnymi specjałami. Patrice i Maciek - nasi przewodnicy, nie do przecenienia. Nie dość, że b.dobrze zorganizowani, to jeszcze niezwykle sympatyczni ludzie. Jedna z lepszych wypraw, w jakich uczestniczyliśmy."
Wycieczka do Gruzji: Tbilisi, Batumi, Kazbek i Swanetia
• Mariusz (sierpień 2019): "Super wycieczka, super grupa! Jura, super kierowca. Wyżywienie - więcej mięsa i byłoby wspaniale ;-) a pilot - super gość."
• Karolina (lipiec 2019): "Bardzo fajnie, zostałabym jeszcze tydzień. Nie było tłumów. Byłam zadowolona z programu. Wyżywienie było najlepsze w Gelati u Mai! Pilot Kasia - super! Ma bardzo dobre podejście do dzieci! Mam nadzieję, że się spotkamy!"
• Ela (lipiec 2019): "Niezapomniana wyprawa szlakami Gruzji, różnorodna, pełna ciekawych ludzi, obfitująca w nieoczekiwane wydarzenia, zjawiskowe krajobrazy, pełna klimatu odpowiedniego dla danego regionu. Okraszona dobrym humorem z idealnie dobranym towarzystwem, pysznym gruzińskim jedzonkiem, zacnym winem i cha-chą. Oczywiście w tym wszystkim nie sposób nie wspomnieć o Naszej cudownej przewodniczce Kasi, która wprowadziła nas w ten nieodkryty jeszcze zakątek na ziemi, dzieląc się zarówno historią jak i bieżącymi, jakże ciekawymi informacjami o ludziach, kulturze, zwyczajach. Z Kasią zobaczyliśmy nie tylko zabytki i urocze krajobrazy ale również miejsca ukryte z dala od przetartych szlaków. Dziękuję za ten cudowny czas z Wami Kochani, za te 2500 km, niezliczone litry wina, wspólne tańce i śpiewy, dobry humor, którym obdzielaliście nas co dnia, okazaną pomoc, wspólne zdjęcia, dobrą zabawę i całą masę wspomnień, które zostaną na zawsze. Także Ludziska, jeśli ciągle zastanawiacie się czy warto jechać z Biurem Aktywnych Podróży Barents na wycieczkę, nie wahajcie się ani chwili! Naprawdę warto, czeka na Was pełna wrażeń wyprawa! Polecam!"
Wycieczka do Turcji: Wędrówki po Kapadocji i Antiochii
• Martyna (październik 2020): "Aktywnie, sprawnie, ciekawie i na luzie. Szczególnie super: trekkingi w Kapadocji, Ihlara, podziemne miasta, Hatay... w sumie prawie wszystko :-). Pilot pomocny, pomysłowy i potrafiący dogadać się z Turkami."
Trekking lub rower bezdrożami Rumunii - Republika Banatu i termy Baile Herculane
• Agnieszka (czerwiec 2024 r.): "Bardzo się cieszę że mogłam uczestniczyć w wyjeździe do Rumuni do Banatu, piękne zielone i górzyste tereny, przewodnik Iwo bardzo cierpliwy i pomocny, wszystko bardzo dobrze prowadził, dodatkowo z dużą wiedzą i odpowiadał na każde pytanie oraz bardzo dobrze przygotowany jako przewodnik. Zakwaterowanie i wyżywienie u gospodarzy gdzie przebywałam bardzo dobre a ludzie sympatyczni i otwarci na turystów. Podziękowania również dla wszystkich z biura Barents za program i przygotowanie formalności. Dziękuję i polecam. To nie koniec moich wypraw z Wami."
• Marta (czerwiec 2023 r. na rowerze): "Wycieczka była super, na pewno nie jest to mój ostatni wyjazd z Wami. Iwo jest wspaniałym przewodnikiem! Nie dał nam zginąć, jak rower trzeba było pchać zbyt długo udzielał mentalnego wsparcia i dodawał sił. Był bardzo elastyczny w sprawie zmieniających się potrzeb grupy tak, żeby każdy czuł się zadowolony. Uważam, że jest to trudne do osiągnięcia w przypadku kilkunastu osób, z czego każdy chce trochę czegoś innego, ale on dał radę! Banat nie był dla mnie łatwy fizycznie, ale warty był każdej kropli potu, która spłynęła z czoła. Przepiękne widoki, trochę zatrzymany w czasie, trochę jak na wakacjach u babci na wsi jak się było dzieckiem. Każdy dzień był nowa przygoda. Od momentu powrotu polecam Was każdemu."
• Wiktoria (czerwiec 2022 r.): "Wyjazd do malowniczej, pięknej i mało znanej krainy Banatu był bardzo udany i gorąco go polecam turystom, którzy lubią odwiedzać miejsca z dala od popularnych szlaków. Pod każdym względem spełnił moje oczekiwania. Organizacja, pogoda, przewodnik, kierowca - wszystko było na medal. Dla mnie jako etnografa wielkim walorem tego wyjazdu było umiejscowienie wycieczki w domach u Czechów, dzięki temu mogliśmy się poczuć zanurzeni w miejscowej kulturze, poznać historię ich osadnictwa w Rumunii, pomieszkać i porozmawiać z nimi, spróbować ich kuchni, lokalnych napitków, potańczyć w rytmach lokalnej muzyki. Zachwycała nas wielobarwność kwitnących łąk, soczystość zielonych gór, dary lasu w postaci niezwykłej ilości prawdziwków, piękny Dunaj płynący wśród wysokich wzgórz. A na zakończenie zanurzenie się w gorących źródłach uzdrowiskowego Baile Herculane było radością i nagrodą po trekkingu. Bezcenne było owo czeskie poczucie humoru przewodnika, które od razu wprowadziło dobrą atmosferę, w której odnajdywali się zarówno starsi jak i młodsi uczestnicy. Żal było opuszczać krainę Banatu. Pozostanie wśród dobrych wspomnień."
Madera: spacery lewadami i zwiedzanie wyspy wiecznej wiosny!
• Marta (czerwiec 2023): "Wyjazd był super. Pogoda rewelacyjna, nawet trafiliśmy na wyspie na niespotykane upały ponad 30 stopniowe. Zachwycające widoki i cudowna przyroda, kwiaty i wodospady. Pyszne owoce morza i poncza :). Towarzystwo wyborowe wraz z pilotem wycieczki. Pozdrawiam. "
• Irena (czerwiec 2023): "Dla mnie wyjazd był cudowny pod każdym względem. Organizacyjnie wszystko było super. Pensjonat gdzie nocowaliśmy czyściutki, codzienne sprzątanie pokoju oraz piękny widok na Ocean z tarasu gdzie serwowane było śniadanie. Piękna Madery nie da się opisać słowami, tam trzeba po prostu być. Przewodnik Iwo z ogromną wiedzą, pokazał nam wiele ciekawych miejsc do podziwiania oraz do "posmakowania". Polecam wyjazd na Maderę z biurem Barents.pl. Mój był to pierwszy wyjazd z Barentsem ale na pewno nie ostatni."
• Ela (czerwiec 2022): "Jestem bardzo zadowolona z wyjazdu na Maderę z biurem Barents. Zwiedzanie wyspy wiecznej wiosny oraz spacerki lewadami, to dla mnie wielka przyjemność i niezapomniana przygoda, czego dowodem są moje posty na FB. Szczególne podziękowania kieruję do naszego pilota Iwa Gumuły :-) Iwo jest świetny w tym co robi :-) dziękuję za jego poczucie humoru, organizację, cierpliwość i umiejętność pilotowania wycieczek. A już szczytem marzeń jest spotkać na wycieczce pilota z tej samej miejscowości. Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia na szlaku :-)"
• Marta (wrzesień 2021): "Bardzo dobra organizacja, pełna informacja przed wyjazdem i w trakcie. Pomoc z kodami QR na lotnisku (wysyłka SMS-em) - super. Informacja o testach, pomoc w wyborze najlepszego rozwiązania - polecam :-). Program super, urozmaicony, dla każdego "coś" :-) Fajna sprawa to korygowanie programu w zależności od sytuacji, ciekawych miejscowych wydarzeń, kondycji i nastrojów uczestników. Pilot dla mnie bomba :-) Super wyczucie grupy, mega sprawna organizacja dodatkowych lokalnych atrakcji, pomocny :-) Elastyczny, nie narzucający, bardzo kontaktowy, z poczuciem humoru."
• Helena (październik 2019): "Madera - spacery lewadami i zwiedzanie wyspy wiecznej wiosny! Jeśli ktoś szuka aktywnego odpoczynku wśród soczystej zieleni, pięknie kwitnących kwiatów, różnorodności ptaków, przyjaznej temperatury i zaskakujących widoków, jednocześnie z łatwym dostępem do lokalnych owoców, napojów, jedzenia i Atlantyku, to Madera jest wymarzonym miejscem. To była moja trzecia udana wyprawa z Barents. Polecam."
Wycieczki do Uzbekistanu
• Alicja (maj 2018 r.): "Gdybym miała napisać jednym słowem to napiszę: WSPANIALE! Już na początku podobało mi się podejście do klienta w sprawie wizy. Myślałam, że będzie to wielki problem, ale z pomocą Barentsa udało się bez problemu. Bardzo wielkim plusem było to, że była mała grupa. Pilot bardzo miły, uczynny, życzliwy, bardzo opiekuńczy, zainteresowany sprawami uczestników. Pilot Paweł bardzo elastycznie reagował na potrzeby uczestników, a była spora różnorodność. Bardzo cenne było to, że możliwe było elastyczne dopasowanie programu w trakcie wyjazdu. Według życzenia uczestników możliwe było zrezygnowanie z trekkingu, jazdy na wielbłądach przez pustynię, natomiast dla chętnych był spacer na wielbłądzim grzbiecie. Wprawdzie drobnym minusem były problemy z terminem wylotu i odlotu, ale Biuro Barents stanęło na wysokości problemu tak, że właśnie ten minus stał się plusem, bo były dodatkowe dni pobytu. Hotele, w których nocowaliśmy były bardzo przyzwoite. Wspaniale był zorganizowany transport z lotniska do hotelu. Podróżowanie komfortowym busem, możliwość foto - stopu w atrakcyjnych miejscach ( z czego korzystałam bez obaw) i bardzo miły, uczynny miejscowy kierowca to wielka zaleta tego wyjazdu. Sposób wyżywienia, obiady i kolacje we własnym zakresie, a jednak przy wspólnym stole – rewelacyjne. Program bardzo bogaty, zrealizowany jeszcze z dodatkami. W ofercie nie było wspomniane o niektórych zabytkach, a jednak widziałam to co istotne. Miejscowi przewodnicy bardzo mili, życzliwi, cierpliwie znosili nasze wymagania. Młodzi ludzie ale z bardzo dużą wiedzą, zamiłowaniem i wielkim zaangażowaniem chętnie pokazywali swój fantastyczny kraj. Miejscowi też bardzo mili, nawet chwilami nie do wytrzymania, ciągle chcieli się z nami fotografować, ale nie protestowali gdy my robiliśmy im zdjęcia. Gorąco polecam wszystkim ten wyjazd! WARTO!!!"
• Paulina (maj 2017 r.): "Uzbekistan? Nikt z moich znajomych nie wiedział, gdzie to leży. Sama też nie miałam zbyt wiele czasu, żeby poczytać o tym kraju przed wycieczką, więc nie do końca wiedziałam, czego się spodziewać. Po wycieczce jestem zachwycona tym krajem. Kultura, zabytki, jedzenie, krajobrazy... Wszystko przedstawiliście mi w taki sposób, że chętnie wróciłabym tam jeszcze raz. Noclegi i transport bardzo komfortowe (takich wygodnych busów nigdy nie spotkałam wcześniej). Pilot i przewodnicy lokalni bardzo mili i zaangażowani w swoją pracę. Było po prostu fantastycznie i polecam ten wyjazd wszystkim, którzy zastanawiają się, czy jechać."
• Ewa (maj 2017 r.): "Zgrana, od pierwszego wejrzenia, mała grupa, każdy inny, ale na tego typu wyprawy podążają ludzie z umiejętnością adaptacji do każdych warunków. Wspólne zaśpiewy przy pustynnym ognisku do wtóru bałałajki. Mierzdunarodnyj konkurs pieśni pod czystym i przejrzystym nieboskłonie. Późne Polaków rozmowy przy miejscowym winie i piwie (tak tak - mają Uzbecy swoje piwko). Przepyszne i bajecznie tanie jedzonko w klimatycznych knajpusiach. Pokazy gotowania i degustacja. Bazary, cudne dywany bucharskie, jedwabne szale, na każdym kroku, szaleństwo suszonych owoców. No i zabytki, zapierające dech w piersiach monumentalne i doskonale zrenowowane budowle. Do tego młody, rzutki, pojętny pilot, który uczył się Uzbekistanu razem z nami, a wydawało się, że spędził tam pół życia. Podsumowując, ze wszech miar udany wyjazd. A na marginesie dodam, że busik, którym jeździliśmy, po oględnie rzecz ujmując, nie najlepszych drogach, był najwygodniejszym busem, jakim zdarzyło mi się podróżować, ale może dlatego, że siedziałam w pierwszym rzędzie.To była jakaś nieznana mi chińska produkcja, a jednak działała znakomicie! Dziękuję bardzo!"
• Anna (maj 2014 r.): "Wycieczka dostarczyła nam wielu wrażeń i już zastanawiamy się nad nowym urlopem. W imieniu swoim chciałam podziękować za doskonały wybór pilotki, p. Magdy Sybickiej. Wykazała się wysokim profesjonalizmem, zimną krwią i doskonałymi zdolnościami organizatorskimi. Szalenie komunikatywna, doskonale nawiązuje kontakt z ludźmi różnych kultur i języków ( i wieku ). Opanowana, ciepła i życzliwa, w pełni oddana swoim obowiązkom."
Kirgistan na rowerze: przejazd przez Tien Szan
• Maja (sierpień 2017): "Kirgistan na rowerze był absolutnie niezapomnianą i niepowtarzalną przygodą. Cudowni ludzie, zapierające dech w piersiach widoki, niezły wycisk i cudowna ekipa lokalna."
• Bartosz (sierpień 2016 r.): "Kirgistan na rowerach to przygoda życia :D "
Majówka w Gruzji
• Maciek (maj 2022 r.): "Wyjazd petarda, Gruzja przepiękna. Pilot Wojtek jak i cała ekipa wspaniali. Długo by pisać. DZIĘKI."
• Ania (maj 2019 r.): "Majówka w Gruzji! Rewelacja! Program spełniony w 200%, a przewodnik Klemens nieoceniony :) pokazuje Gruzję taką jaką ona jest :) cudowna, pełna życzliwości! Jak Gruzja to tylko z Barentsem."
• Beata (maj 2018 r.): "Majówka w Gruzji to wyjątkowe przeżycie. Na trasie wycieczki wspaniałe miejsca pełne historii, piękne widoki, gościnni mieszkańcy i dobre wino. Do tego niezastąpiony pilot - Bartek - skarbnica wiedzy oraz uczestnicy wycieczki, dzięki którym śmiech towarzyszył nam przez cały wyjazd (pozdrawiam tych którzy to czytają)."
• Asia (maj 2016 r.): „Wycieczka, Gruzja, Ty – tworzy jedną, nierozerwalną i niewyobrażalnie spójną całość! Na tyle mocno wszystkie doznania siedzą w naszych głowach, że dopiero dziś czuje, iż jestem w stanie jakkolwiek zebrać myśli :) Roman – to Twoja robota – jasna sprawa, nie mniej pokazałeś nam, że przewodnik może być człowiekiem :)! Sukces wyjazdu okrasiłeś w wielkiej części swoją osobą i swoim postrzeganiem Gruzji takie Sakartvelo nam pokazałeś. Takim nas obdarowałeś. Takie, Twoje, piękne, prawdziwe, poruszające… takie zapamiętamy i… do takiego pragniemy wrócić.”
• Ola (maj 2015 r.): „Gruzja z BARENTSEM to prawdziwa przygoda i niezapomniane wrażenia; wystawne supry, piękna miejscowa muzyka i bardzo ciepli ludzie. Cudowny Kazbeg i Tuszetia, niekończąca się ilość gruzińskiego wina, za każdym rogiem przepyszne chinkali i chaczapuri oraz niebanalne towarzystwo Romana (dziękujemy ci bardzo)! Było CUDOWNIE! z całego serca polecam !!! Ja na pewno jeszcze tam wrócę :)”
Kambodża - mały kraj ludzi o wielkich sercach
• Agnieszka (luty 2022 r.): "Wyjazd do Kambodży nie był przeze mnie planowany. Jedno spojrzenie na Angkor Wat i już wiedziałam, że mnie ma. Wyjazd niesamowity pod każdym względem. Bogactwo krajobrazów, przyrody, smaków, zapachów, kolorów, muzyki... Każdy mój zmysł został zaspokojony. Kraj olbrzymich kontrastów. Wilgoć i gorąco, bieda i bogactwo, prostota i klasyka, delikatność i ciężar. Ludzie bardzo życzliwi i przyjaźni. Nie zdziw się, jeśli nagle zostaniesz zaproszony na rodzinny posiłek, to u nich normalne. Kambodży nie da się zapomnieć. Możliwość zobaczenia miejsc, do których rzadko kto dociera i odwiedza, tylko dzięki sympatycznemu przewodnikowi Pawłowi, który mieszka tam na stałe. Osobiście pragnę bardzo podziękować Pawłowi, Barents i Vanna Tuk Tuk Tours, za pomoc udzieloną w czasie, kiedy musiałam zostać na dłużej w Kambodży, ponieważ złapałam Covid-19. Ani przez chwilę nie czułam się samotna. Wszystko zostało przez nich bardzo dobrze zorganizowane i ogarnięte, nawet w sobotę o 4 nad ranem po obudzeniu Oli. A Gosia dopięła wszystko na ostatni guzik. Wróciłam cała, zdrowa i bardzo szczęśliwa. To była przepiękna przygoda, profesjonalnie zorganizowana."
• Asia (luty 2017 r.): o programie: "Świetnie ułożony, umożliwiający zobaczenie mniej turystycznych a ciekawych miejsc", o pilocie: "Rewelacja, zwiedzanie Kambodży z kimś, kto tam mieszka to "strzał w dziesiątkę."
• Małgosia (listopad 2015 r.): "Chciałam podziękować za listopadową wyprawę do Kambodży! Było naprawdę super, ciekawy program, uwzględniający również miejsca poza ubitym turystycznym szlakiem. Zwiedzanie Angkor Wat na rowerach i niezapomniany trekking w dżungli z noclegiem przy wodospadzie, rejs statkiem do Battambong, tajemnicza świątynia Phnom Da... Świetna była też atmosfera w grupie - co głównie było zasługą Pawła Bolka, naszego super przewodnika i guru."
Wędrówki po nieznanych szlakach Gruzji
• Grzegorz (lipiec 2017): "Pierwszy raz się wybrałem z Barentsem do Gruzji po nieznanych szlakach. I jestem bardzo zadowolony z organizacji wycieczki i wyborem przewodnika. Mieliśmy też wspaniałą małą grupę (10 osób). Na pewno się jeszcze raz z Barentsem wybiorę. Polecam!"
• Z ankiet (lipiec 2017) Ogólnie o wycieczce:"Bardzo inspirujący program, świetne miejsca, niezwykle mili ludzie.", "Wycieczka była bardzo udana. I jak w tytule pisze, to naprawdę były nieznane szlaki po Gruzji, bo w pełni sezonu prawie innych turystów nie widzieliśmy, tylko też takich, co nieznane szlaki szukali :-)". O programie wycieczki: "Świetny pomysł z omijaniem miejsc komercyjno-turystycznych. Fantastyczne Lagodechia i wodospad Ninoskhevi, nieplanowana i cudowna Tuszetia (!), wąwóz Pankisi, przełęcz Goderdzi i śliczny trekking do stawku, Dawid Garedża i fenomenalne, klimatyczne Udabno." O transporcie: "Spokojni i pewni kierowcy. Uroczy, małomówny, skromny Koba; przemiły Gela na bardzo trudnej drodze do Omalo, dobrze mówiący po angielsku, elokwentny.", "Samochody i kierowcy byli przyjemni i bezpiecznie jechali." O zakwaterowaniu: "Szczególnie klimatyczne Oni i Gallery Hotel. Ślicznie położone Omalo." O pilocie: "Towarzyski, elokwentny, cudowny gaduła ;-), niezastąpiony tamada, ze świetnym poczuciem humoru i wyczuciem potrzeb uczestników; pełen miłości i fascynacji Gruzją. Po prostu Klemens ;-)", "Widać, czuć i słychać było, że pilot żyje na miejscu i zna Gruzję bardzo dobrze. Był bardzo przyjemny. Znajomym bym polecił tego przewodnika jakby się wybierali do Gruzji."
Narty w Gruzji! Gudauri i Tbilisi
• Janusz (marzec 2018): "Wyprawa bardzo udana, przewodnicy szczególnie Roman z Barents.pl extraklasa, znakomity program i dobra znajomość miejscowych realiów. Dziękujemy i polecamy znajomym."
Spitsbergen: BIAŁE, zimna wyspa Spitsbergen. Śladami książki z autorką Iloną Wiśniewską
• Magda (sierpień 2017): "Wyjazd na Spitsbergen był spełnieniem marzeń, które wydawały się nierealne z wielu powodów. Szansa na spotkanie z Iloną Wiśniewską i do tego na wymarzonym Spitsbergenie pojawiła się dzięki splotowi różnych wydarzeń, i oczywiście Barentsowi ;), i nie mogłam takiej okazji odpuścić. Trudno jest w słowach zawrzeć wszystkie wrażenia jakich tam doznałam i wyrazić, jak to miejsce głęboko zapadło w umysł i serce. To było spotkanie z wyjątkową i inspirującą osobą, w niezwykłym i wyjątkowo inspirującym miejscu. Poznaliśmy Longyearbyen, Piramidę i Barentsburg krocząc ścieżkami Ilony i było to bardzo interesujące, piękne, momentami zabawne, a nawet wzruszające doświadczenie. Byłam zachwycona pomysłem takiego "autorskiego spotkania" i nie zawiodłam się. Chcę tam wrócić przy najbliższej okazji, dlatego czekam na nowe pomysły z Biura Barents.pl, bo nie zawiodłam się na Was, mimo drobnych niedoskonałości. :) A kto wie, może w przyszłości wybiorę z Barents.pl inne kierunki, gdy uznam, że Spitsbergen musi ode mnie odpocząć, chociaż póki co, wygląda na to, że tak szybko to to nie nastąpi. ;) Polecam gorąco, czekają Was niezapomniane chwile w kameralnych grupach i całe spektrum estetycznych doznań w najbardziej oddalonym na Północ miejscu."
Laponia: na biegówkach w krainie Saamów
• Ola (marzec 2023): "Nie będę tu pisała o wspaniałych widokach, cudownej pogodzie czy obłędnych trasach bo to wszystko, choć wierzę ;-) że również przez Państwa zamówione, to jednak nie podlega ocenie. Organizacja wyjazdu była na najwyższym poziomie, wszystko dopięte na ostatni guzik, kontakt z biurem profesjonalny i miły. Przewodnik Paweł Kotowski to super kontaktowy facet. Ogarniał dziewięcioro indywidualistów niemalże od niechcenia. Był świetnie przygotowany technicznie jak i znał wiele faktów o miejscu do którego zmierzaliśmy. Człowiek o bardzo wysokiej kulturze osobistej, a przy okazji z poczuciem humoru. Pomagał na każdym kroku zarówno w pracach w chacie jak i w trakcie marszu. Czułam się zaopiekowana i zawsze mogłam liczyć na jego wsparcie. Odpowiedni człowiek w odpowiednim miejscu."
• Caitlin (marzec 2018): "Our cross country skiing trip through northern Finland led by Mateusz and Roman was absolutely amazing. I've already written 3 blog posts about it and I haven't stopped sending out pictures even though the trip was over 2 months ago. There is nothing better than putting yourself in an extreme environment to gain perspective and clear your head. Our whole group was so fun, everyone pitched in and helped out. We're already looking for our next trip with Barents. Don't wait. Book it now. You won't regret it. Promise."
Szwecja: na biegówkach w Dolinie Ljungdalen
• Paweł (marzec 2022): "Wyjazd wspominam bardzo dobrze. Piękne miejsce i super opieka pilotów."
Jordania i Petra: Sylwester i Nowy Rok na pustyni Wadi Rum
• Magda (styczeń 2022): "Podziękowania za wspaniały czas, mnóstwo wspomnień i wrażeń w towarzystwie świetnych ludzi! :-) W szczególności dla ANI naszej pilotki, opiekunki, towarzyszki super przygody!! Rewelacyjny człowiek, doskonała organizatorka, dzięki niej wszystko działało jak w szwajcarskim zegarku, no i zabawa była przednia :-). Jeszcze raz bardzo dziękuję!! Ten wyjazd to zapowiedz dobrego 2022 roku :-) !!!"
Sylwester i Nowy Rok na ukraińskim Zakarpaciu
• Michal (styczeń 2020): "Výborná cestovka. Silvestr na Koločavě luxusní akce."
• Kasia (styczeń 2018): "Świetnie, wspaniale, super. Od lat nie byłam na takiej wycieczce. Wycieczka brzmi jakoś niepoważnie, kiedy trzeba opisać tak wspaniały wyjazd. W czterech dniach zmieścił się chyba z miesiąc. Pod koniec trudno było sobie przypomnieć, że trzy dni temu byliśmy we Lwowie."
• Z ankiety (styczeń 2018): "Bardzo, świetny program jak na tak małą ilość dni, dużo atrakcji i ciągle coś się działo."
• Marzena (styczeń 2018): "Program wspaniały, Barents to wyjątkowe biuro i ludzie, można było poczuć ''prawdziwy klimat'' Ukrainy (np. sauna u babuszki), to się w większości biur nie zdarza, gdzie programy są ograne i sztampowe, a piloci są bez charakteru, tu się czuło, że przewodnicy to pasjonaci, którzy nie dość, że nas lubią, to nie dzielą czasu na godziny pracy i po godzinach (w niektórych biurach piloci po 15stej zamykają się w pokoju hotelowym, bo myślą, że praca pilota to praca w biurze)."
Sylwester w Laponii: w świetle zorzy polarnej
• Agnieszka i Kuba (Sylwester 2021/22): "Chata na odludziu, a wokół tylko zima, cisza i... zorza - dla nas taka forma wyjazdu trafiona w punkt. Słowa i zdjęcia to zawsze za mało, trzeba pojechać i doświadczyć."
Finlandia: trekking na Halti przez jesienną tundrę Laponii
• Marcin (wrzesień 2022): "Zawsze chciałem zobaczyć te wielkie północne pustkowia - i one tam są. Ogromne puste pagóry raczej niż góry, pocztówkowe krajobrazy chwilami aż nierealne, można wpatrywać się w nie godzinami, widoki na dziesiątki kilometrów dookoła. Przyroda tundry jest zachwycająca o tej porze roku, brzozowe zagajniki aż buchają kolorami.
Świat prostych wartości. Wodę trzeba przynieść ze źródła. Żeby nie zmarznąć w nocy trzeba napalić w piecu. Żeby jeść trzeba jedzenie zabrać ze sobą. I prąd też. To nie jest jakiś survival, ale też nie są to ćwiczenia tylko prawdziwe życiowe sytuacje. I oto duch kooperacji zstąpił i na te kilka dni zamieszkał między naszą wesołą gromadką - jestem bardzo zbudowany tym jak nasza grupa obcych ludzi, różnych doświadczeń i w różnym wieku odnalazła się w tej sytuacji.
Przewodnik Mateusz Kuszela ma dużo do powiedzenia, warto wysłuchać jego opowieści i warto też zapytać. Marszruta idealnie zaplanowana, tempo raczej niespieszne, monotonia krajobrazu i brak dźwięków cywilizacji bardzo uspokajają."
Wycieczka po Polsce: Śladami Łemków przez Beskid Niski
• Honorata (wrzesień 2020): "Palec Boży (pewnie ten prawosławny bądź grekokatolicki ;-) pozwolił mi znaleźć (jak to zwykle bywa - przy okazji szukania zupełnie czegoś innego) link do Waszego wyjazdu w Beskid Niski. Do tej pory zawsze odkładany (bo przecież blisko, a tyle miejsc na Świecie pozostało jeszcze do zobaczenia) wreszcie dostał szansę...
Mieszanka trudnej i smutnej historii, prawdziwego odludzia, pięknych krajobrazów z drewnianymi cerkwiami, samotnymi kamiennymi krzyżami i opuszczonymi cmentarzami, przekraczanie rzecznych brodów... nie trzeba jechać na drugi koniec świata, żeby znaleźć taką perełkę tak blisko.
Beskid Niski sercu bliski ;-)
Tamara bardzo się postarała - ma sporą wiedzę o tym regionie, dodała kilka punktów do programu dodatkowo - od historii poprzez kulinarną stronę Łemkowszczyzny, aż po ciekawostki przyrodniczo - geograficzne.
Ten wyjazd z pewnością nie jest dla każdego - Beskid Niski może albo kogoś nudzić albo zafascynować sobą - we mnie tylko rozpalił apetyt na jeszcze... :-) Przed wyjazdem wydawało mi się, że sporo na temat Łemkowszczyzny wiem, ale po powrocie stwierdziłam, że jednak wiem tak niewiele... :-)
Dzięki serdeczne - z usług biura podróży korzystałam po raz pierwszy i cieszę się, że mam tak pozytywne wrażenia. Dla mnie rok 2020 to miały być dwa dalekie wyjazdy... wyszło na jeden i to krajowy. I nie żałuję... :-)"
Mołdawia i Odessa - winnym szlakiem Besarabii
• Jacek (sierpień 2016 r.): Wycieczka do Mołdawii, Naddniestrza i Odessy zorganizowana przez biuro Barents wywarła na mnie ogromne wrażenie. Piękne tereny, które udało się zobaczyć, zwiedzone zabytki, tamtejsi mieszkańcy i ich gościnność to powody dla których warto tam pojechać. Biuro spisało się planując fajną trasę, a pilotka była bardzo kompetentna. Ja miałem jeszcze to szczęście, że trafiłem na fajnych współpodróżników.
Majówka w Czarnobylu
• Krzysztof (maj 2017 r.): "Majówka w Czarnobylu spełniła wszystkie nasze oczekiwania a nawet je przekroczyła. Bardzo dużą w tym rolę odegrał przewodnik Paweł Gardziej dzięki któremu mogliśmy zobaczyć dużo więcej i bliżej niż się spodziewaliśmy. Polecamy wszystkim (szczególnie z tym przewodnikiem-tak trzymać panie Pawle!"
• Alicja (maj 2017 r.): "Wycieczka do Czarnobyla była bardzo udana. Mogę powiedzieć, że zaskakująco udana. Wielka w tym zasługa naszego przewodnika - Pawła, który mimo młodego wieku okazał się kompetentny, odpowiedzialny i w każdej chwili służył nam swoją pomocą. Dzięki niemu czuliśmy się "zaopiekowani" i udało nam się zobaczyć więcej, niż się spodziewaliśmy. Jeszcze raz dziękujemy i mamy nadzieję do zobaczenia!"
Ałtaj: Najładniejsze Góry Syberii
• Ryszard (lipiec 2019 r.): "Bardzo dobry program, bardzo dobry pilot, bardzo dobry kontakt z biurem Barents.pl. Program spełnił moje oczekiwania przez połączenie aspektów poznawczych ty historycznych, społecznych i trekkingów o bardzo dużych walorach krajobrazowych. Transport był dostosowany do lokalnych warunków drogowych i sam w sobie był atrakcją. Pilotka - super plus. Dziewczyna bez nerwów, wspaniała organizatorka i dydaktyk o dużej wiedzy. Słowa uznania i podziękowania."
• Hanna (lipiec 2019 r.): "Wycieczka perfekcyjnie urozmaicona, pilotka opiekuńcza na 10 punktów w skali 5-stopniowej. Program ładnie naprężony. Przemili kierowcy. A jazda do Aktru i z powrotem bajka! Prawdziwa Syberia. Sławojki maja swój urok - powyżej 14 dni byłoby ciężko ;-) Nawet vegetariańcy nie chodzą głodni! Wręcz przeciwnie :-)"
• Tomek (lipiec 2017 r.): "Piękno Ałtaju zachwyca totalnie i "wgniata w fotel" pozostawiając niewymowną tęsknotę za tą przestrzenią i krajobrazami. Wszystko to możliwe do zobaczenia i przeżycia właśnie dzięki Barents."
• Asia (lipiec 2017 r.): "Wyprawa w góry Ałtaj to była prawdziwa podróż w czasie i w przestrzeni ze wspaniałymi ludźmi, sympatycznym pilotem, fantastycznymi lokalnymi przewodnikami, kierowcami itp. itd. To nie tylko są najpiękniejsze góry Syberii ale przede wszystkim jest to miejsce niezwykłe, przesycone magią, której część pozostaje w człowieku już na zawsze. Zachwyca tam wszystko kultura, lokalne społeczności i ich wierzenia, krajobrazy i ich różnorodność. Od strony organizacyjnej, dla mnie było super. Dzięki Barents!!! Gorąco polecam!!!"
• Remik (lipiec 2017 r.): "Byłem z nimi na Ałtaju. Wspaniałe widoki, super klimat. Można poczuć tchnienie Syberii, stepu i wysokich gór. Mega combo. Gorąco polecam."
• Wioletta (lipiec 2017 r.): "Syberia z BARENTSEM SSSSSSSSSSUUUUUUUUUPPPPPPPPPEEEERRRRRRRRR Trudno się zdecydować jaki kraj teraz odwiedzić? Na pewno nie był to ostatni wyjazd z tym biurem. Polecam."
Ałtaj: Trekking w najładniejszych górach Syberii
• Magda (sierpień 2019): "Sierpniowy Ałtaj: Trekking w najładniejszych górach Syberii. Jeśli ktoś chce sobie dobrze przewietrzyć głowę to Ałtaj jest do tego idealny. Widoki na niekończące się góry, a w dolinie gęstwina tajgi, nocą gwiazdy na wyciągnięcie ręki, a w dzień zapach kwitnącej łąki. Moje top of the top na tym wyjeździe to Przełęcz Kara-Tiurek, Dolina 7 Jezior i oczywiście dojście pod lodowiec Akkem. Fajnym elementem wyjazdu była możliwość korzystania z bani, zdecydowanie wartość dodana i jaka pachnąca :-)"