fbpx Bieszczady - po trzech stronach granicy | W Bieszczady z Barents.pl

Bieszczady - po trzech stronach granicy

Polska, Ukraina i Słowacja - 3 szlaki turystyczne w Bieszczadach

Bieszczady są grupą dwóch pasm górskich w łańcuchu Karpat. Dzielą się na dwie części Bieszczady Zachodnie oraz Wschodnie. Część zachodnia leży na terenach Polski i jest odwiedzana przez wielu turystów każdego roku. Natomiast jeśli chcemy się dostać na tereny Bieszczadów Wschodnich na terenie Ukrainy, musimy otrzymać dwie zgody: Bieszczadzkiego Parku Narodowego oraz Straży Granicznej. Wybierając się w Bieszczady po stronie Słowackiej, nie musimy posiadać paszportu (wystarczy dowód), ponieważ ten kraj znajduje się w strefie Schengen.

Jakie w takim razie najlepiej wybrać szlaki, w każdym z bieszczadzkich państw?

Wołosate fot. © Jarek
Tarnica, Bukowe Berdo fot. © Jarek
Tarnica, Bukowe Berdo fot. © Jarek

POLSKA

Mała Rawka i Wielka Rawka ciekawa alternatywa dla turystów w Bieszczadach Zachodnich
Trasa: Wetlina, Moczarne - Ustrzyki Górne

Trasa turystyczna zaczynająca się w Wetlinie (Moczarne) i kończąca aż w Ustrzykach Górnych. To jedna z najpiękniejszych tras w Bieszczadach, a do tego mniej oblegana. Latem większość turystów decyduje się na zdobycie Tarnicy, Smerku, połoniny Caryńskiej lub Wetlińskiej. W tym okresie szlaki te bywają przepełnione i jeśli ktoś chce odpocząć od miejskiego zgiełku, to może się zdziwić, ile osób spaceruje w bieszczadzkich górach. Dlatego warto wybrać szlak, który nie jest przepełniony i czasochłonny, a krajobraz z samego szczytu zrekompensuje nam kilkugodzinną wędrówkę.

Wycieczkę zaczynamy od zielonego podejścia w Wetlinie. Podejście nie jest bardzo nachylone, dlatego miłośnicy gór na pewno nie będą mieli z nim większego problemu. Ten odcinek powinniśmy pokonać w około 3,5 godziny. Jest to najdłuższy odcinek w naszej zaplanowanej trasie i ma około 8,2 km. Dłuższa część trasy wiedzie przez las, ale dzięki temu możemy zapoznać się z przyrodą Bieszczad i spróbować się wyciszyć. Gdy już dotrzemy do naszego pierwszego punktu, czyli Małej Rawki, będziemy kontynuowali drogę po żółtym szlaku. Tutaj już trasa ma niecałe 1,5 km i można ją pokonać w pół godziny. Na samym szczycie mamy przepiękny widok na całe Bieszczady, który potrafi zaskoczyć przy dobrych warunkach atmosferycznych. Polecam wyjść na ten szczyt zimą, ponieważ widoki są wtedy jeszcze piękniejsze. Po zrobieniu pamiątkowych zdjęć i przegryzieniu jakiegoś jedzenia, kontynuujemy wyprawę niebieskim szlakiem, który doprowadzi nas do parkingu przy głównej drodze. Ten odcinek drogi jest dosyć stromy, dlatego trzeba uważać na korzenie, niestabilne kamienie i błoto.

Po dojściu na parking możemy skorzystać z busów, które jeżdżą w lecie bardzo często i odwożą turystów do swoich samochodów. Jeśli ktoś chce może spróbować złapać stopa, ponieważ górscy turyści często sobie pomagają nawzajem i podwożą wędrowców do ich pojazdów. Pamiętaj, że jeżeli szukasz noclegu w Bieszczadach o wysokim standardzie, to trzeba go zarezerwować odpowiednio wcześnie, ponieważ w sezonie letnim wybór jest bardzo mały.

Bieszczady zimą fot. © Grzegorz z Clickweek.pl
Bieszczady zimą fot. © Grzegorz z Clickweek.pl
Bieszczady zimą fot. © Grzegorz z Clickweek.pl

NA GRANICY POLSKO-SŁOWACKIEJ

Smerek – Pod Okrąglikiem – Rabia Skała – Wetlina szlak wzdłuż granicy ze Słowacją
Trasa: Smerek – Wetlina, Stare Sioło

Kolejnym szlakiem turystycznym jest trasa, która przebiega równo z granicą Słowacji. Trasa na pewno nie jest dla osób początkujących, ponieważ jej łączna długość wynosi 24,2 km i może trwać nawet 8-9 godzin. Ten szlak charakteryzuje się przede wszystkim małą popularnością i ciągłymi sinusoidami.  Warto również dodać, że większość trasy jest w lesie, a w okolicy Rabiej Skały otwierają się ciekawe widoki.

Naszą przygodę zaczynamy w miejscowości Smerek i kierujemy się czerwonym szlakiem w stronę Okrąglika. Podejście nie jest bardzo ciężkie, ale ma ono długość 7,2 km i trwa około 3 godzin. Mijamy przy tym szczyt Fereczata. Gdy dotrzemy do skrzyżowania niebieskiego i czerwonego szlaku, kontynuujemy wyprawę w kierunku Sedlo pod Ďurkovcom. Szacowany czas to około 2 godzin, ale występuje tutaj wiele wzniesień i spadków. Mamy wrażenie, że to już ostatnie podejście, a za następną górką jest kolejne :-) Na tym szlaku jesteśmy prawie ciągle w lesie i słyszymy tylko swoje myśli. Gdy już dotrzemy do Rabiej Skały, to warto zrobić sobie dłuższą przerwę na zdjęcia i posiłek. Na szczycie znajduje się rozwidlenie dróg i trzeba podążać żółtym szlakiem w kierunku Jaworinka. To zejście trwa około godziny i ma 4 km. Gdy dojdziemy na miejsce, kontynuujemy drogę żółtym szlakiem i schodzimy do głównej drogi. Cała trasa jest naprawdę wymagająca i na drugi dzień może dać po sobie znać!

Bieszczady fot. © Grzegorz z Clickweek.pl
Bieszczady fot. © Grzegorz z Clickweek.pl
Bieszczady fot. © Grzegorz z Clickweek.pl

UKRAINA

Kińczyk Bukowski i Opołonek – Bieszczady Wschodnie

To jedna z ładniejszych tras w Bieszczadach Wschodnich na terenie Ukrainy. Jeśli ktoś zdobył w po polskiej stronie większość bieszczadzkich szczytów, to powinien koniecznie przyjechać tutaj. Pierwsza różnica, jaką widać, to zdecydowanie mniej turystów. Wszystkie wyjazdy na Ukrainę w tamtejsze góry najlepiej organizować przez biuro turystyczne, żeby nie mieć żadnych problemów z prawem, a jeśli samodzielnie - trzeba zrobić dobre rozeznanie w zakresie wymaganych pozwoleń.

Początek trasy to kilka starych zabudowań i niewielkie łąki oraz pola. Po kilkunastu minutach wchodzi się w gęsty las, który ma niewielkie nachylenie terenu. Po stronie polskiej większość szlaków jest bardzo dobrze widoczna i oznaczona, natomiast tutaj niekiedy nie widać która trasa jest prawidłowa. Wyjście na szczyt jest dosyć strome i przy bardzo wysokich temperaturach na pewno da się we znaki. Po dotarciu na połoninę mamy świetny widok na otaczające nas pasma górskie, które zapierają dech w piersi. Panorama gór z Kińczyka Bukowskiego jest bardzo urokliwa. Niejedna osoba może stwierdzić, że ładniejsza niż widoki z Tarnicy bądź Połoniny Caryńskiej ;-) Z tego miejsca widać całe polskie Bieszczady, góry Słowackie i połoniny Pikuja. Po dłuższej przerwie na regenerację kontynuujemy naszą drogę wzdłuż starej przedwojennej granicy Polski. Do dziś są tam umieszczone stare słupy graniczne, które wskazywały granice naszego państwa. Ostatnim punktem jest Opłonek, przy którym robimy pamiątkowe zdjęcie i przygotowujemy się do zejścia. Nachylenie terenu przy schodzeniu jest dosyć duże, ale po krótkim czasie jesteśmy na przepięknej polanie. Później można zatrzymać się i odpocząć w niewielkiej ukraińskiej wsi Użok. Wyprawa w Ukraińskie góry to świetne doświadczenie dla miłośnika górskiej wędrówki.

Bieszczady fot. © Marek Piwnicki
Bieszczady fot. © Jacek Olszewski
Bieszczady fot. © AlexSnap39

Bieszczadzkie trasy rekomenduje Grzesiek z Clickweek.pl :-) A z nami pojedziesz nieco dalej na Ukrainę, na Zakarpacie!

Na najlepsze zakończenie starego roku i bombowe wejście w nowy rok! Sylwester i Nowy Rok na ukraińskim Zakarpaciu
W lecie, na dobry trekking na lekko Wędrówki połoninami ukraińskiego Zakarpacia
I zimą na narty oraz zimowe trekkingi Pożegnanie zimy na ukraińskim Zakarpaciu